Oto ciasto anielskie! Jest to ciasto słodkie i bialuteńkie! I oczywiście pyszne :)
Przepis z niezawodnej strony: moje wypieki
Składniki na 1 keksówkę:
1 szklanka mąki pszennej tortowej
1 szklanka cukru
1 szklanka białek (z 7 - 10 jajek w zależności od rozmiaru)
1/4 łyżeczki soli
1 łyżeczka ekstratu z wanilii
Przygotowanie:
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
1/3 szklanki cukru wymieszać z przesianą mąką, odłożyć.
W misie miksera umieścić białka. Ubijać, na średnich obrotach do momentu spienienia się białek, przez około 40 - 60 sekund. Dodać sól i ekstrat. Zwiększyć trochę prędkość i ubijać do momentu uzyskania prawie sztywnej piany z białek, przez 2 minuty. Piana nie może być zbyt sztywna.
Zmniejszyć obroty miksera na najwolniejsze i wolno dosypać resztę cukru, cały czas ubijając. Zwiększyć obroty i ubijać przez chwilę do momentu uzyskania sztywnej piany (i jeszcze raz: nie tak sztywnej, jak przy bezach i nie suchej).
Do powstałej piany w pięciu turach dodawać przesianą mąkę z cukrem, delikatnie mieszając szpatułką do połączenia po każdym dodaniu. Białka nie powinny opaść.
Przygotować keksówkę o wymiarach 30 x 11 cm. Formy nie wolno smarować tłuszczem, wysypywać mąką lub wykładać papierem do pieczenia. Keksówka powinna być sucha, by białka mogły się do niej przykleić i by ciasto nie opadło.
Masę białkową przełożyć do formy. Kilka razy surowe ciasto 'przeciąć' nożem w formie (ma to na celu usunięcie dużych pęcherzy powietrza), wyrównać.
Piec w temperaturze 180 - 190ºC przez około 40 minut. Może również popękać. Podczas pieczenia nie wolno otwierać piekarnika. Po upieczeniu sprawdzić, czy ciasto jest wypieczone, wkładając w jego środek patyczek (nie powinno być na nim śladów surowego ciasta).
Ciasto wyjąć z piekarnika i wystudzić na kratce, kładąc je na niej do góry nogami (ja - jak widać na jednym z zdjęć- położyłam ciasto do góry nogami na kubkach) . Znowu - zapobiega to opadaniu ciasta po upieczeniu. Pozostawić do całkowitego wystudzenia. Po tym czasie delikatnie szpatułką oddzielić ciasto od boków formy i lekko postukać by ciasto oddzieliło się od spodu.
Przepis na krem poniżej ;)
Ja podawałam z kremem chałwowym:
200g chałwy ( ja dałam sezamową o smaku waniliowym)
250g serka mascarpone
300g śmietany kremówki 36%
1 śmietan fix
Przygotowanie:
Dzień wcześniej chałwę pokruszyć i podgrzać razem z śmietaną do jej rozpuszczenia. Wystudzić i włożyć na całą noc do lodówki. Rano wyjąć i zmiksować z serkiem mascarpone i fixem. Przechowywać w lodówce.
Pysznie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł na ciasto, tym bardziej, że białka zalegają w moim zamrażalniku :)
OdpowiedzUsuńJak z chałwą to już przepyszne :)
OdpowiedzUsuń